
1. Hood - "postrockowo-indie-ambientowa" (yeeah) ikona miasta Leeds, obecny skład zespołu to rodzeństwo braci Adams, ostatni album "grupy" to Outside Closer, Chris pracuję nad drugim solowym albumem (wydaje jako Bracken), Richard wraz ze swoim zespołem The Declining Winter wydali w lipcu Haunt The Upper Hallways (7" oraz mini album), obowiązkowo sprawdźcie trzy albumy - wspominane Outside Closer, Cold House (niby najlepszy album w dorobku, na krążku udzielają się Dose One oraz Yoni Wolf) oraz Rustic Houses Forlorn Valleys. Początki grupy datuje się na grudzień 1990, od tego czasu wydali 9 albumów oraz 17 singli.
Jak Hood powstało? Odpowiedź brzmi - NUDA.
Jak Hood brzmi? Hmmm, różnie :) , tak ogólnie to angole grają rock, na dwóch ostatnich albumach odeszli trochę w stronę elektroniki, na Rustic Houses Forlorn Valleys królują ambientowe kolaże - preludium do mocniejszego uderzenia ala noise, The Cycle Of Days And Seasons to po prostu melodyjny indie rock.
Czy to Hood to aż takie smutne? Odpowiem tak: na ich płytach na próżno szukać "słońca" aczkolwiek od czasu do czasu powieje wiatr optymizmu, niestety (a może jednak stety) jest za słaby by "przegonić" deszczowe chumury...
Jeśli chodzi o jesień to kapela z Leeds to mój osobisty faworyt, żaden inny band nie pozwoli Ci się wczuć w tak dużym stopniu w jesienno-zimowy klimat, polecam.
Myspace
Web
Discogs